"Okrutny absurd" w prawie po poronieniu. Ministra zapowiada zmiany
Ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z "Business Insider Polska" podkreśliła, że chciałaby, aby prawa kobiet po poronieniu lub martwym urodzeniu – takie jak skrócony urlop macierzyński – nie były uzależnione od ustalenia płci dziecka.
2025-02-25, 08:37
Absurdalne przepisy utrudniające wsparcie kobiet po poronieniu
Odnosząc się do obecnych przepisów, które wymagają znajomości płci dziecka w celu wystawienia tzw. karty martwego urodzenia, niezbędnej m.in. do uzyskania ośmiotygodniowego urlopu macierzyńskiego czy zasiłku pogrzebowego, ministra Dziemianowicz-Bąk określiła je jako "jeden z absurdów, w dodatku okrutny". Zwróciła uwagę, że kobieta, przeżywająca trudny moment poronienia, często zmuszana jest do pobrania materiału genetycznego, czasami własnoręcznie, aby możliwe było określenie płci.
– Nie dość, że kobieta znajduje się często w bardzo trudnej dla niej sytuacji emocjonalnej, to jeszcze dodatkowo spadają na nią trudności organizacyjne, proceduralne, a także koszty finansowe badań, które czasami są jedyną szansą na określenie tej płci – zaznaczyła. Podkreśliła również, że w takich sytuacjach kobieta powinna mieć prawo skupić się na sobie i swoim zdrowiu, a nie na formalnościach urzędowych.
- Depresja poporodowa może zabrać radość związaną z narodzinami dziecka. Gdzie szukać pomocy?
- Kto mówi więcej - kobiety czy mężczyźni? Wyniki badań dają odpowiedź
Propozycja uproszczenia procedur
Zapytana o plany zmian w tym zakresie, ministra zadeklarowała chęć usunięcia tego problemu. – Chciałabym sprawić, żeby różne uprawnienia kobiet po poronieniu czy martwym urodzeniu, jak choćby prawo do skróconego urlopu macierzyńskiego, nie zależały od tego, czy płeć dziecka jest znana – powiedziała.
REKLAMA
Dziemianowicz-Bąk poinformowała także o wstępnych założeniach planowanych zmian. – Nasza wstępna propozycja zakłada, że do skorzystania z uprawnień przysługujących po stracie ciąży wystarczyłoby zaświadczenie lekarskie. Nie byłoby konieczne określanie płci ani szereg innych formalności. To proponowany kierunek, oczywiście do dalszych dyskusji – wyjaśniła.
Źródło: PolskieRadio24.pl/Business Insider Polska
REKLAMA