Baca ukarany za podrabianie oscypków. Wyprodukował ponad dwieście serów
Baca z Zębu, który wypasa owce w Pieninach od ponad 30 lat został ukarany przez sąd za podrabianie oscypków, które są chronione przez certyfikat Unii Europejskiej.
2011-04-12, 05:00
Posłuchaj
Wszystko zaczęło się od kontroli pracowników Inspekcji Handlowej Artykułów Rolno Spożywczych, która odwiedziła bacówkę Wojciecha G. we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas inspektorzy zauważyli gotowych kilka oscypków.
Baca przyznał się kontrolerom, że nie miał wymaganych przy produkcji certyfikatów. Nie wyrobił ich, bo jak twierdził nie miał czasu by biegać z papierami po urzędach.
Inspektorzy wyliczyli, że baca od maja, czyli od momentu, gdy rozpoczyna się wypas owiec wyprodukował ponad dwieście oscypków. W związku ze znaczną ilością serów inspektorzy skierowali sprawę do prokuratury rejonowej w Nowym Targu. Ta sporządziła akt oskarżenia i wniosła go do sądu. Wojciech G. został skazany na sześć miesięcy w zawieszeniu na dwa lata. Baca z Pienin zamierza jednak odwołać się od wyroku.
To pierwszy tak surowy wyrok w sprawie nielegalnej produkcji oscypków. Zdaniem innych baców z Podhala ten wyrok jest niewspółmierny do winy. Górale uważają, że prokuratura i sądy powinny raczej się zająć handlarzami, którzy sprzedają pseudo góralskie sery przy zakopiance a nie bacami z wieloletnim doświadczeniem, którzy nie zdążyli wyrobić papierów.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA