Przywódca dagestańskiego podziemia zabity przez specnaz
Rosyjscy komandosi zlikwidowali przywódcę islamskich ekstremistów działających w Dagestanie. Israpił Walidżanow, znany również jako emir Hassan, był poszukiwany przez 10 lat.
2011-04-18, 18:09
Posłuchaj
Wielokrotnie jego oddziały dokonywały zamachów na wojska Federacji i wymykały się z okrążenia. Na czele dagestańskich bojowników postawił go lider kaukaskich ekstremistów Doku Umarow.
Według informacji, do których dotarła telewizja NTV, dowódca dagestańskich bojowników jechał górzystą drogą w konwoju dwóch aut: żiguli i łady.
Funkcjonariusze FSB już wcześniej znali jego marszrutę i ustawili blokady. Na jednym z posterunków grupa samochodów nie zatrzymała się na wezwanie żołnierzy i wywiązała się strzelanina. Israpił Walidżanow oraz towarzyszące mu osoby zostali zabici. - To była trudna akcja - poinformował dziennikarzy Alchas Amirchanow z dagestańskiego Komitetu Śledczego. - Na miejscu strzelaniny zabezpieczyliśmy dwa karabiny Kałasznikowa, pistolet PM, naboje, granaty, bombę domowej produkcji oraz mnóstwo gilz różnego kalibru - dodał dagestański śledczy. Zabity przez służby specjalne emir Hassan podejrzewany był o współudział w organizacji wielu zamachów terrorystycznych, szkolenie terrorystów - samobójców oraz dokonywanie napadów na rosyjskich biznesmenów.
rr
REKLAMA
REKLAMA