Polska zaskarży decyzję Brukseli w sprawie limitów emisji CO2?

Polska nie wyklucza zaskarżenia decyzji Brukseli dotyczącej przydziału darmowych praw do emisji dwutlenku węgla do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

2011-04-28, 16:39

Polska zaskarży decyzję Brukseli w sprawie limitów emisji CO2?
. Foto: fot. Flickr/rockcohen

Posłuchaj

Polska nie wyklucza zaskarżenia decyzji KE ws. limitów emisji CO2 - relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Polskie Radio dowiedziało się, że o takiej możliwości mówił wicepremier Waldemar Pawlak na zamkniętym spotkaniu z polskimi europosłami w Brukseli w ubiegłym tygodniu.

W środę Komisja Europejska ostatecznie ogłosiła sposób obliczania darmowych limitów w przemyśle po 2012 roku - wyznacznikiem ma być poziom emisji przy użyciu najnowocześniejszych technologii dostępnych w Unii. Liczba ton emisji CO2 na jeden produkt, przemnożona przez wielkość produkcji określi wysokość darmowych limitów dla przedsiębiorstw przemysłowych. Takiej decyzji można się było spodziewać, bo w połowie marca komisja środowiska Europarlamentu podzieliła stanowisko Brukseli, odrzucając dwie rezolucje w tej sprawie polskich deputowanych - Bogusława Sonika i Konrada Szymańskiego. Później propozycje Komisji Europejskiej zaakceptowała też większość unijnych krajów.

Polscy europosłowie, którzy sprzeciwiali się decyzji Komisji argumentowali, że oznacza ona problemy dla polskich zakładów energochłonnych opartych na węglu. Będą one bowiem musiały kupować więcej praw do emisji dwutlenku węgla na wolnym rynku, co tylko podwyższy koszty produkcji. A to także oznacza, że w górę pójdą ceny energii elektrycznej.

"Polska bita przez ten system"

- Polska jest jednym z tych krajów, który z uwagi na źródło energii w postaci węgla jest najbardziej bity przez ten system. Krótko mówiąc - papiernia w Polsce, tak samo rozwinięta jak papiernia we Francji, czy w Niemczech, ma dużo gorsze warunki konkurowania ponieważ musi płacić dużo więcej za licencję na emisję CO2. To jest zaburzenie konkurencji i nierówne traktowanie - komentuje w rozmowie z Polskim Radiem europoseł Konrad Szymański.

REKLAMA

W Polsce najbardziej ucierpią między innymi firmy chemiczne, papiernicze, huty, czy zakłady azotowe. Deputowany Bogusław Sonik powiedział Polskiemu Radiu, że przepisy w tej wersji doprowadzą do zamknięcia części zakładów.

- Trzeba dostosować wymogi do warunków panujących w krajach członkowskich. Proekologiczna polityka Komisji odbywa się kosztem naszej części Europy - skomentował deputowany.

Spodziewana decyzja Brukseli wywołała już negatywne reakcje wśród przedstawicieli europejskiego przemysłu stalowego. Zapowiedzili oni skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

IAR, to

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej