Moskwa: dożywocie dla faszysty za zabójstwo Markiełowa i Baburowej

Na dożywocie moskiewski sąd skazał Nikitę Tichonowa, faszystę oskarżonego o zamordowanie przed dwoma laty Stanisława Markiełowa i Anastazji Baburowej.

2011-05-06, 07:40

Moskwa: dożywocie dla faszysty za zabójstwo Markiełowa i Baburowej
Nikita Tichinow i Jewgienija Chasis. Foto: Fot. Moskiewski sąd miejski

Posłuchaj

Maciej Jastrzębski (IAR) w korespondencji z Moskwy
+
Dodaj do playlisty

Wspólniczka Tichonowa, Jewgienija Chasis, usłyszała wyrok 18 lat więzienia. Prokurator żądał dla Tichonowa dożywotniego pozbawienia wolności, a dla Chasis - 20 lat łagru.

Żadne z nich nie przyznało się do zabójstwa.

Tichonow od 2006 roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Jest podejrzany o współudział w zabójstwie w 2006 roku w Moskwie aktywisty ruchu antyfaszystowskiego Aleksandra Riuchina. Trzech z sześciu uczestników tego mordu schwytano wcześniej i osądzono. Rodzinę zabitego reprezentował przed sądem Markiełow.
Zdaniem śledczych, do prawnika i dziennikarki strzelał Tichonow, a Chasis wskazała mu cel.

Stanisław Markiełow, obrońca praw człowieka, prawnik zajmujący się sprawami korupcji urzędników i zbrodniami popełnianymi w Czeczenii został zamordowany wraz z 24-letnią dziennikarką "Nowej Gazety" Anastazją Baburową w samym centrum Mokwy 19 stycznia 2009 roku.

REKLAMA

Zginęli na chodniku, wśród tłumu, w biały dzień, gdy wracali z konferencji prasowej, na której Markiełow zapowiedział apelację w sprawie uwolnienia przez sąd pułkownika rosyjskiej armii skazanej na 10 lat za zgwałcenie i zamordowanie nastolatki w Czeczenii.

Markiełow blisko współpracował z Anną Politkowską, dziennikarką "Nowej Gaziety", zastrzeloną w 2006 roku w centrum Moskwy. Jego zabójstwo wywołało podobny szok i przerażenie tych nielicznych, którzy w Rosji walczą przed sądami i urzędami o ochronę praw poszkodowanych i ofiar przestępstw.

Anastazja Baburowa także pracowała dla pisma "Nowaja Gazieta". Zajmowała się nieformalnymi ruchami młodzieżowymi i neonazistami.

Skazani dziś Chasis i Tichonow byli członkami skrajnie prawicowej, zdelegalizowanej Rosyjskiej Jedności Narodowej. Zabijając Markiełowa chcieli się jakoby zemścić na nim za jego udział w procesach sądowych przeciwko nacjonalistom. Baburowa miała zaś zginąć jako świadek zabójstwa prawnika.

REKLAMA

sg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej