PiS vs Janusz Palikot przed Pałacem Prezydenckim. "PO=faszyzm", "Targowica"

W rok i miesiąc od katastrofy smoleńskiej kilkaset osób przeszło w marszu pamięci z warszawskiej archikatedry przed Pałac Prezydencki.

2011-05-10, 22:12

PiS vs Janusz Palikot przed Pałacem Prezydenckim. "PO=faszyzm", "Targowica"

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim
+
Dodaj do playlisty

Po drugiej stronie ulicy za likwidacją Prawa i Sprawiedliwości manifestowało kilkudziesięciu zwolenników Janusza Palikota.

Jarosław Kaczyński zaapelował, by walczyć o pamięć o zmarłych 10 kwietnia 2010 roku. Lider Prawa i Sprawiedliwości dziękował Stowarzyszeniu Solidarni 2010 i uczestnikom dzisiejszych obchodów za pamięć o zmarłych w katastrofie. Zaznaczył, że rządzący boją się nadchodzących wyborów, bo wraz z utratą przez nich władzy, zwycięży prawda. Przypomniał, że były takie osoby, które miały nadzieję, że w rok od katastrofy zakończy się pamięć o tej tragedii. Zaznaczył jednak, że pamięć ta będzie trwała przez kolejne miesiące i lata. "Prawda jest naszą bronią" - powiedział Jarosław Kaczyński. Tłum odpowiedział mu, skandując słowo: "Zwyciężymy".

- Kłamstwo i te krzyki, które tam słychać, nie zwyciężą - mówił prezes PiS o zwolennikach Palikota. Gdy Kaczyński przemawiał, ci gwizdali i skandowali, starając się zagłuszyć prezesa PiS.
Na czele "marszu pamięci" niesiono transparent "Smoleńsk - pamiętamy!". Były też napisy: "Mgła nie osłoni zdrajców POlski", "Po zdradzeniu Chrystusa Judasz się POwiesił", "Rząd PO = narastający faszyzm", "Precz z Targowicą, zdrajcy won do Moskwy", "Mord katyński 1940, mord smoleński 2010"

REKLAMA

/

Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Palikot po drugiej stronie ulicy

W czasie przemówienia lidera PiS do manifestujących po drugiej stronie ulicy przyłączył się Janusz Palikot. Krytykował Jarosława Kaczyńskiego i apelował o delegalizację PiS-u. Jarosław Kaczyński, odnosząc się do swoich przeciwników z Ruchu Palikota, powiedział, że są z nurtu, który szkodził nie jeden raz w historii Polski.

Po zakończeniu oficjalnych obchodów kilkadziesiąt osób próbowało zbliżyć się do zwolenników Janusza Palikota. Zza odgradzającego ich kordonu policji wykrzykiwali antykomunistyczne hasła. W kilka minut po przemówieniu Janusz Palikot opuścił jednak zgromadzenie.

rr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej