Zamieszanie wokół kolorowych unijnych bączków - projekt to plagiat?
Zabawki wyglądające tak jak te wyprodukowane z okazji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej wcześniej sprzedawano w Cepelii.
2011-05-14, 11:00
W latach 50. ubiegłego wieku bączki wystylizowane na ubrane w ludowy strój tancerki zaprojektowała plastyczka Maria Veltuzen.
- W latach 80. zrobiliśmy ich reedycję. Łącznie do Cepelii trafiło kilka tysięcy sztuk - mówi tygodnikowi "Newsweek" córka artystki Maria Veltuzen-Nehrebecka.
Veltuzen-Nehrebecka dodała, że jej zdaniem podobieństwo jest zbyt duże. Uważa, że mogło dojść do naruszenia praw autorskich i rozważa skierowanie sprawy do sądu.
- Widać, że ktoś miał to samo skojarzenie z wirującymi tancerkami - mówi "Newsweekowi" zaskoczona Monika Wilczyńska, autorka unijnych bączków. Twierdzi, że zabawek zaprojektowanych przez Veltuzen nie widziała.
newsweek.pl/kk
REKLAMA