50-latek wyrzucił psa z balkonu podczas imprezy. Grożą mu 2 lata więzienia

Mieszkaniec Nowej Huty usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem – poinformowała Anna Zbroja z małopolskiej policji. Zwierzę zostało wyrzucone z 8 piętra.

2011-05-18, 16:05

50-latek wyrzucił psa z balkonu podczas imprezy. Grożą mu 2 lata więzienia
. Foto: Glow Images/East News

Jak wynika z ustaleń policji, do wyrzucenia psa doszło w niedzielę w jednym z nowohuckich bloków.

Po uzyskaniu informacji w tej sprawie policjanci poszli do wskazanego mieszkania, w którym odbywała się kilkudniowa libacja alkoholowa. Biesiadnicy pytani o psa wyjaśnili, że został już pochowany.

Okazało się, że w trakcie imprezy zwierzę zaczęło wymiotować. Właściciel psa wyniósł zwierzę na balkon, a następnie zrzucił je na dół. 9-letni jamnik nie przeżył upadku; konkubina właściciela pochowała go na swojej działce.

Mężczyzna przyznał się do wyrzucenia zwierzęcia. Grozi mu kara do 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

REKLAMA

to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej