"Bariera językowa i kulturowa przyczyniła się do kłopotów Chińczyków z A2"

Według Witolda Prandoty, szefa Wydziału Handlu i Inwestycji ambasady RP w Pekinie, na problemy chińskiego konsorpcjum COVEC przy budowie dwóch odcinków autostrady A2 miał wpływ szereg czynników.

2011-06-07, 09:30

"Bariera językowa i kulturowa przyczyniła się do kłopotów Chińczyków z A2"
. Foto: fot. SXC

Posłuchaj

"Bariera językowa i kulturowa przyczyniła się do kłopotów Chińczyków z A2" - relacja Tomasza Sajewicza (IAR Pekin)
+
Dodaj do playlisty

-  Informacja o planach wycofania się COVEC z realizacji kontraktu w Polsce jest szokująca. Uważam, że miały na nią wpływ błędna kalkulacja kosztów, lecz także unijna biurokracja i różnice kulturowe - wymienia Prandota.

- Druga sprawa poważna, która być może jeszcze nie do końca jest podkreślana jako element ważny, to bariera językowa i kulturowa - tłumaczy Prandota.

Gilbert Van Kerckhove, specjalista do spraw wymiany gospodarczej między Chinami a Unią Europejską uważa, że COVEC będzie musiał sam spłacić ewentualne kary wobec Polski związane z wycofaniem się z realizacji kontraktu.

- Jeśli któraś z firm dokona błędnych wyliczeń finansowych, dotyczących kosztów projektu, to po prostu straci. Chińskie władze w takiej sytuacji nie dadzą jej kamizelki ratunkowej - uważa ekspert.

Jeszcze w tym tygodniu ma dojść do spotkania "ostatniej szansy" przedstawicieli konsorcjum COVEC z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Z nieoficjalnych informacji wynika, że o ile strona polska nie zechce zmienić dotychczasowych warunków kontraktu - COVEC wycofa się z jego realizacji.

IAR,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej