Sejmowe komisje: gej może być tatą zastępczym

Piotr Kaleta (PiS) chciał, aby w nowelizacji ustawy o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej znalazł się przepis zakazujący homoseksualistom adopcji dzieci i prowadzenia rodzinnych domów dziecka. Poprawka została zaopiniowana negatywnie przez senackie biuro legislacyjne. Mimo to przeszła w głosowaniu.

Wiceminister pracy i polityki społecznej Marek Bucior uważa, że poprawka przyjęta przez Senat budzi poważne wątpliwości konstytucyjne. Zgadza się z nim minister ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska.

- Poprawka ta jest niewłaściwa pod każdym względem – komentuje. Jej zdaniem ustawa w kształcie zaproponowanym przez Senat nałożyłaby na urzędników obowiązek weryfikacji orientacji seksualnej. To z kolei może okazać się niemożliwe, bo sprawy związane z orientacją seksualną to wrażliwe kwestie, o które nie wolno nikogo pytać.

Podczas posiedzenia sejmowych komisji polityki społecznej i rodziny oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej poprawki bronili posłowie PiS.  - Naszym zdaniem dziecko nie może być wychowywane przez dwie mamusie albo dwóch tatusiów. Ta poprawka jest słuszna, zgodna z dobrem dziecka i będziemy jej bronić - mówiła Beata Mazurek.

Zdzisława Janowska (SLD) podkreśliła natomiast, że poprawka jest sprzeczna z zasadą równości oraz orzeczeniami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Bucior przypomniał natomiast, że o tym, kto może pełnić funkcje rodziny zastępczej lub prowadzić rodzinny dom dziecka, w każdym przypadku decyduje sąd.

Poza odrzuceniem kontrowersyjnej poprawki, posłowie z połączonych komisji zgodzili się z kilkoma innymi senackimi propozycjami. Jeśli ustawa zostanie przegłosowana w Sejmie rodziny zastępcze i rodzinne domy dziecka działające krócej niż trzy lata będą objęte opieką koordynatora. Po trzech latach obowiązywania ustawy opieką zostaną objęci wszyscy rodzice zastępczy.

Główne założenie ustawy, nad którą resort pracy pracował blisko cztery lata, to zapewnienie rodzinom z problemami wsparcia, a tym samym ograniczenie odbierania im dzieci.

Ustawa wprowadza między innymi tzw. rodziny pomocowe, które mają pomagać rodzicom zastępczym (dzięki temu będą mogli np. pójść na urlop). Wprowadza też funkcję koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej, który sprawować ma opiekę nad rodzinami zastępczymi. Dodatkowo ustawa przewiduje, że do instytucjonalnych placówek opiekuńczych (np. domów dziecka) trafiać mają tylko dzieci powyżej 10. roku życia. Ustawa skraca także procedury adopcyjne.

PAP, wit