Graś: dymisja Grabarczyka to tylko polityczne ploteczki

Dziennik "Rzeczpospolita" donosił we środę, że ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka zastąpi Donald Tusk. Miałoby to się stać jeszcze przed wyborami do parlamentu, które odbędą się w drugiej połowie roku. Wszystko miało zostać omówione na kryzysowej naradzie w Kancelarii Premiera. Jej celem było ustalenie, który minister zaszkodzi wizerunkowi PO w kampanii wyborczej. Rzecznik rządu Paweł Graś wyśmiał te doniesenia w komentarzu na swoim profilu na Facebooku.

Przyczyną odwołania ministra infrastruktury miało być to, że Grabarczyk odpowiada za dwie spośród najgłośniejszych wpadek rządu Donalda Tuska, przypomina „Rzeczpospolita”. Pierwszą był grudniowy chaos na kolei przy wprowadzaniu nowego rozkładu jazdy. Drugą jest afera związana z wycofaniem się z kontraktu wykonawcy autostrady A2,  chińskiej firmy Covec. Zmusiły ją do tego protesty podwykonawców, którzy nie dostawali od niej pieniędzy.

tk