Rebelia w Indiach. 15 policjantów nie żyje
Maoiści zaatakowali obóz indyjskich sił bezpieczeństwa i pojazd opancerzony. Twierdzą, że bronią ziemi potrzebnej pod inwestycje przemysłowe.
2011-06-10, 10:05
Posłuchaj
W indyjskim stanie Chhattisgarh zginęło w ciągu ostatnich godzin 15 policjantów. Zostali zabici przez maoistycznych rebeliantów w dwóch niezależnych atakach. Rebelia maoistyczna obejmuje centralne rejony Indii i uważana jest za największe zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju.
Do obu ataków doszło w rejonie plemiennym Bastar w południowej części stanu Chhattisgarh. Obszar ten jest uważany za centrum ruchu maoistycznego w Indiach. W czasie pierwszego ataku maoiści zaatakowali ogniem z broni automatycznej ufortyfikowany obóz sił bezpieczeństwa, w czasie drugiego wysadzili w powietrze opancerzony pojazd przewożący policjantów. W tym ostatnim ataku zginęło 10 funkcjonariuszy.
Generał Ashok Mehta, indyjski ekspert wojskowy wyjaśnia: - Oni są siłą, która jest w stanie destabilizować obszary wiejskie i plemienne w sercu Indii. Szczególnie te obszary, które są bogate w surowce mineralne takie jak uran, czy tor potrzebne do indyjskich programów nuklearnych.
Maoiści twierdzą, iż występują w obronie biednej ludności pozbawianej bezprawnie ziemi potrzebnej pod inwestycje przemysłowe. Władze indyjskie uważają natomiast, że rebelia hamuje rozwój gospodarczy obszarów, na których działają maoiści.
REKLAMA
Maoiści, czyli Komunistyczna Partia Indii powstała w 2004 roku. To podziemne ugrupowanie stawia sobie za cel obalenie systemu kapitalistycznego. Partia została zdelegalizowana w 2009 roku pod zarzutem działalności terrorystycznej. Według szacunków rządu w szeregach maoistów działa ok. 9 tys. uzbrojonych partyzantów. Członkowie partii dokonywali zamachów w regionie Chhattisgarh już wielokrotnie.
IAR, wit
REKLAMA