Grecji grożą "egipskie ciemności"
Pracownicy głównego greckiego przedsiębiorstwa energetycznego DEH rozpoczęli 48-godzinny strajk w proteście przeciwko planom prywatyzacji.
2011-06-20, 11:30
Sprzedaż udziałów państwa w DEH jest jednym z elementów rządowego programu prywatyzacji, mającego do 2015 roku przynieść 50 miliardów euro.
To część niepopularnego programu oszczędnościowego, obejmującego także podwyżki podatków i cięcia wydatków budżetowych, który parlament musi uchwalić do końca miesiąca, jeśli pogrążona w kryzysie zadłużenia Grecja ma otrzymać kolejną transzę pakietu ratunkowego UE i MFW, opiewającego łącznie na 110 miliardów euro.
Do wielkich protestów przeciwko programowi oszczędnościowemu rządu dochodzi w Grecji niemal codziennie. DEH odłączył już od sieci dziewięć siłowni i ostrzegł, że w razie konieczności będzie wprowadzał godzinne przerwy w dostawach prądu w różnych regionach.
aj
REKLAMA
REKLAMA