Ryan Dunn, gwiazda "Jackass" zginął w wypadku
Ryan Matthew Dunn zginął w wypadku samochodowym w Pensylwanii.
2011-06-20, 12:20
Porsche gwiazdora MTV wypadło w West Goshen Township przez metalowe barierki z autostrady pozostawiając za sobą widoczny ślad hamowania. Gwiazda znana z programu "Jackass" (Świry w akcji) jechała z osobą towarzyszącą, jednak jeszcze nie ustalono kto nią był. Samochód wypadł z autostrady przy prędkości ok. 180 km/h, uderzył w drzewo i spłonął.
Ratownicy medyczni, którzy przybyli na miejsce wypadku mieli problemy z identyfikacją ciał. Ryana Dunna udało się zidentyfikować dzięki licznym tatuażom, zarostowi oraz długim włosom, charakterystycznym dla 34-latka.
Wiadomość o jego śmierci potwierdziła matka Bama Margery, przyjaciela Dunna, z którym razem występował w programie "Jackass". Na kilka godzin przed śmiercią bohater "Jackass" zamieścił na swoim profilu Twitter zdjęcia z kolegami, z którymi pił piwo.
W mediach poza informacją o śmierci pojawiły się również wiadomości o tym, że był on bardzo złym kierowcą. W roku 2005 został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu.
Ryan Matthew Dunn był znany również pod pseudonimem Random Hero . Amerykanin był najlepiej znana ze swoich występów w programach "Jackass", "Viva la Bam" i "Homewrecker" (Demolka). Był członkiem ekipy CKY. Dunn grał główną rolę w filmie Bama Margery pod tytułem "Haggard", który oparty był na nieudanym związku, którego Ryan doświadczył.
TMZ, sm
REKLAMA