Rosja zniesie embargo. Kiedy? Nie wiadomo
Giennadij Oniszczenko oświadczył, że informacje jakoby bezzwłocznie miało zostać zniesione embargo na dostawy unijnych warzyw są przesadzone.
2011-06-22, 16:15
Posłuchaj
- Uzgodniliśmy z Komisją Europejską warunki, na których w niedalekiej przyszłości może zostać wznowiony import unijnych warzyw - cytuje Giennadija Oniszczenkę, głównego lekarza sanitarnego Rosji agencja Interfax.
Uzgodniliśmy uzgodnione
Rozmowy rosyjskich ekspertów z przedstawicielami Komisji Europejskiej prowadzone były w Moskwie wczoraj wieczorem i dziś przed południem.
- W trakcie rozmów potwierdziliśmy i uściśliliśmy warunki, które były uzgodnione 10 czerwca na szczycie UE - Rosja w Niżnym Nowogrodzie - oświadczył główny lekarz sanitarny kraju. Według jego słów chodzi o specjalny certyfikat potwierdzający bezpieczeństwo każdej partii unijnych warzyw. Takie certyfikaty - zdaniem Oniszczenki - będą musiały być potwierdzane przez specjalnie akredytowane laboratorium wskazane przez Komisję Europejską.
REKLAMA
Szef Rospotriebnadzora poinformował, że oczekuje od Komisji Europejskiej listy specjalistycznych laboratoriów, które będą miały prawo potwierdzać bakteriologiczne bezpieczeństwo żywności. - Przy dobrych chęciach możemy ten problem rozwiązać w ciągu dwóch - trzech dni - dodał Oniszczenko.
Certyfikaty potrzebne od zaraz
Certyfikat bezpieczeństwa będzie musiał zawierać: konkretne wskazanie miejsca produkowania żywności, gwarancje kraju produkcji oraz laboratoryjne potwierdzenie, że nie jest zarażony bakterią E.coli.
Polska jest w grupie pierwszych kilku państw, które będą mogły wznowić eksport warzyw do Rosji. Poinformował o tym minister rolnictwa Marek Sawicki, zaznaczył jednocześnie, że Polska taki postulowany przez Rosję certyfikat złożyła jako jedno z pierwszych państw.
Brukseli zależy na jak najszybszym zniesieniu embarga, bo każdy dzień zwłoki to straty dla unijnych producentów. W ubiegłym tygodniu informowano, że w związku ze spadkiem sprzedaży warzyw i owoców, oraz rosyjskim zakazem, rolnicy w Unii stracili ponad 500 milionów euro.
REKLAMA
gs
REKLAMA