Sikorski: NATO nie chciało ryzykować dla Polski
NATO ujawniło dokumenty dotyczące Polski z czasów zimnej wojny, m.in. z okresu stanu wojennego.
2011-07-18, 16:50
Posłuchaj
NATO nie było skłonne pomóc Polakom i interweniować w latach 80-tych, gdy wprowadzany był stan wojenny i rozpatrywano możliwość ewentualnej interwencji radzieckiej: tak komentuje minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odtajnienie dokumentów z czasów stanu wojennego przez kwaterę główną NATO. - NATO nie kwapiło się do podjęcia ryzyka na rzecz walczących o wolność Polaków. Przejrzałem te dokumenty, ale nie potrafię dokonać egzegezy, zostawmy to historykom, ważne, że nastąpiło to przed upływem 30-letniej klauzuli, czyli NATO idzie nam znacząco na rękę i te dokumenty trafią w ręce historyków - powiedział dziennikarzom w Brukseli minister spraw zagranicznych.
Sojusz przyspieszył o kilkanaście lat publikację archiwów na wniosek Warszawy. Polska jest jednym z pierwszych krajów z Europy Środkowo-Wschodniej, któremu udało się rozpocząć odtajnianie dokumentów. Z odtajnionych dokumentów wynika, że sojusz przygotowywał różne scenariusze na wypadek ewentualnej interwencji radzieckiej w Polsce, ale nie przewidywał włączenia się w konflikt. Przewidywano też, że rozpoczną się ucieczki Polaków samolotami i planowano przechwytywanie ich przez siły NATO nad wodami międzynarodowymi. Samoloty sojuszu miały jednak zakaz interwencji gdyby polskie samoloty były atakowane przez kraje Układu Warszawskiego.
agkm
REKLAMA