Przepraszają za "żerowanie" na śmierci Winehouse
Gigant komputerowy Microsoft kilka godzin po śmierci brytyjskiej piosenkarki zachęcał internautów do kupowania albumu Amy za pośrednictwem swojego serwisu.
2011-07-27, 17:20
- Upamiętnijcie Amy Winehouse, ściągając jej album "Back to Black" z serwisu Zune - taki wpis pojawił się na oficjalnym profilu Xboxa na Twitterze. Xbox, podobnie jak Zune, należy do Microsoftu.
W związku z tym postem, jak podaje CNN Microsoft otrzymał wiele negatywnych wiadomości. "To tani chwyt marketingowy", "Microsoft - precz z Internetu", "Chcecie zarobić na jej śmierci" - to tylko niektóre z twittów, które pojawiły się na koncie giganta komputerowego.
Microsoft szybko zrozumiał swój błąd i w kolejnym wpisie przeprosił wielbicieli Winehouse.
- Przepraszamy wszystkich, którzy uznali nasz wpis za czysto komercyjny. Wraz z Amy świat stracił wielki talent. Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi Amy.
REKLAMA
Nie tylko Microsoft
Microsoft nie jest jedyną firmą, która próbowała dorobić się na śmierci piosenkarki. Jak informuje CNN Apple opublikował wizerunek Winehouse w sklepie iTunes z podpisem "Upamiętnijcie Amy Winehouse". Po tym zabiegu album "Back to Black" został najlepiej sprzedającym się w sklepie.
Natomiast Amazon pod informacją o śmierci Amy zamieścił link z adresem, gdzie klienci mogą zakupić piosenki Winehouse.
Sprzedaż albumu "Back to Black" wzrosła blisko czterdziestokrotnie po śmierci piosenkarki.
aj
REKLAMA
REKLAMA