Inspekcja sprawdza kolej. Czy ktoś coś wie?
Inspektorzy Urzędu Transportu Drogowego uważają, że pasażerowie są dobrze poinformowani o utrudnieniach w ruchu kolejowym.
2011-08-17, 11:22
Do północy potrwa strajk kolejarzy pracujących w Przewozach Regionalnych - pociągi tej spółki nie wyjechały na tory.
CZYTAJ RELACJĘ NA ŻYWO ZE STRAJKU >>>
Alvin Gajadhur z Urzędu Transportu Drogowego mówił, że na większości dworców pojawiały się informacje ogłoszone przez megafon oraz wizualne - przy kasach biletowych. Średni czas oczekiwania na uzyskanie informacji w zależności od dworca wahał się od 5 do 15 minut.
Grzegorz Mazur z Urzędu Transportu Kolejowego dodał, że na Śląsku w Bielsku-Białej i Katowicach pasażerowie Przewozów Regionalnych mogą korzystać z innych niż pociągi środków komunikacji. Dwie największe spółki autobusowe w regionie honorują bowiem bilety Przewozów Regionalnych.
Mariusz Mamczarek z UTK wyjaśnił, że osoby, które mają kłopoty z podróżowaniem, mogą składać reklamacje. Mogą żądać zwrotu 100 procent ceny biletu bez konieczności uzyskania poświadczenia jego zakupu. Jeśli nie uzyskają zwrotu mogą złożyć skargę do przewoźnika, a ten ma 30 dni na jej rozpatrzenie. W przypadku odpowiedzi negatywnej bądź braku odpowiedzi, pasażer może złożyć skargę do Urzędu Transportu Kolejowego.
Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Od rana na tory nie wyjechał żaden z 2700 pociągów należących do Przewozów Regionalnych. Dziennie przewoźnik obsługuje 300 tysięcy pasażerów.
IAR, sm
REKLAMA