Mazurski WOPR: nie wypływajcie z portów

Od rana na Jeziorach Mazurskich wieje silny wiatr. Ratownicy apelują o to, by żeglarze pozostali dziś w portach.

2011-08-20, 14:01

Mazurski WOPR: nie wypływajcie z portów
. Foto: sxc.hu

Posłuchaj

Dariusz Luma dyspozytor mazurskiego WOPR w Giżycku: jeśli zagrożenie jest pierwszego stopnia maszty systemu ostrzegania migają 40 razy na minutę. Jeśli migają 90 razy na minutę to jest informacja dla żeglarzy, że wracamy jak najszybciej do portu.
+
Dodaj do playlisty

Karol Dylewski z Mazurskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego informuje, że ekipy techniczne pomagały od rana kilku załogom jednostek mającym problemy z silnym wiatrem.

System i doświadczenie

Dla tych, którzy jednak zdecydują się wypływać przy silnym wietrze, w tym sezonie uruchomiono nowy system ostrzegania żeglarzy przed nagłym pogorszeniem pogody. System składa się z 17 wysokich masztów, które stanęły wzdłuż szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Lampy zawieszone na wysokiej na 25 metrów konstrukcji emitują żółte pulsujące światło, które widoczne jest z kilku kilometrów. Z im wyższą częstotliwością światło pulsuje, tym bardziej jest niebezpiecznie na jeziorach.

Ratownicy przypominają, że mimo systemu, na każdym jachcie powinna być także przynajmniej jedna doświadczona osoba.

Bez oblężenia, za to z wypadkami

Wielkie Jeziora Mazurskie nie przeżywają w tym sezonie oblężenia, żeglarzy jest mniej, ale pracy dla ratowników WOPR nie ubyło. Jak podkreśla Dariusz Luma dyspozytor mazurskiego WOPR w Giżycku, każdego dnia na Mazurach pływa około 40 tys. osób.  

REKLAMA

- Alkohol i brawura to nadal najczęstsza przyczyna wypadków – mówi. Jego zdaniem ta pierwsza przyczyna powoduje aż 80% zdarzeń.

Pogoda może zmienić się bardzo szybko, dlatego ważne żeby na jachcie był choć jeden doświadczony żeglarz przypomina Dariusz Luma.

Biały szkwał, bez względu na umiejętności

4 lata temu, 21 sierpnia 2007 roku, nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi przeszedł biały szkwał. Pochłonął 12 śmiertelnych ofiar. Najwięcej osób utonęło w Jeziorze Mikołajskim. Szkwał spowodował wywrócenie około 40. jachtów i łodzi. Wiatr wiał z siłą 12. stopni w skali Beauforta, z prędkością około 130. kilometrów na godzinę, fale sięgały 3. metrów.

Po przejściu białego szkwału nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi, Prokuratury Rejonowe w Mrągowie, Giżycku i Piszu wszczęły dziesięć śledztw, które miały wyjaśnić okoliczności utonięć żeglarzy podczas burzy. Wszystkie sprawy, oprócz dotyczącej utonięcia 5-letniego chłopca na Jeziorze Śniardwy, umorzono.

REKLAMA

IAR, wit



Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej