Zostali zatrzymani za podlewanie roślin
Policjanci z Koluszek (Łódzkie) zlikwidowali w Łodzi i okolicach kilka upraw konopi indyjskich. Zatrzymano sześć osób podejrzanych o nielegalną uprawę i handel marihuaną.
2011-08-25, 19:46
Według policji sprawcy działali na terenie powiatu łódzkiego wschodniego i samej Łodzi. Pierwszą plantację konopi indyjskich policjanci ujawnili na nieużytkach rolnych w miejscowości Giemzów w powiecie łódzkim wschodnim.
- Policjanci obserwowali to miejsce. Po kilku godzinach w zarośla, gdzie znajdowała się plantacja, przyszło czterech młodych mężczyzn. Jak się okazało zamierzali podlać odurzające rośliny - relacjonował Łukasz Hrabski z koluszkowskiej policji.
Całą czwórkę zatrzymano - to trzej łodzianie i mieszkaniec Brzezin w wieku od 22 do 25 lat. W ciągu kolejnych dni policjanci ujawnili cztery kolejne plantacje na terenie Łodzi i uprawę konopi w jednym z mieszkań na łódzkim osiedlu Retkinia.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
W mieszkaniu należącym do małżeństwa 29-latków, w dwóch szafach stały doniczki z roślinami i profesjonalny sprzęt do uprawy. Znaleziono również wagę do ważenia suszu i torebki tzw. dilerki, świadczące o handlu narkotykami.
Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty nielegalnej uprawy konopi i handlu marihuaną. Grozi za to kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Według policji sprawa jest rozwojowa i możliwe są kolejne zatrzymania osób powiązanych z tą grupą.
mr
REKLAMA
REKLAMA