Rosja w żałobie po śmierci hokeistów
Na pierwszych stronach gazety opisują tragedię drużyny hokeistów Lokomotivu Jarosław.
2011-09-08, 08:33
Posłuchaj
Samolot Jak-42 wiozący 37 zawodników i 8 członków załogi rozbił się zaraz po starcie na lotnisku Tunoszna w Jarosławiu. Zginęły 43 osoby, dwie wciąż walczą o życie.
"Potworne uderzenie w rosyjski hokej" - tak o tragicznej śmierci ekipy Lokomotiwu napisał Kommiersant. "To była najsilniejsza i najbardziej lubiana drużyna w Rosji" - dodaje dziennik. Gazeta przypomina, że wśród ofiar znaleźli się zawodnicy reprezentacji Czech, Słowacji, Białorusi i Szwecji grający w rosyjskim klubie, a także kanadyjski trener.
Dzień na zdjęciach: zobacz galerię>>>
Moskiewski Komsomolec zwraca uwagę, że mecz otwarcia Kontynentalnej Ligii Hokeja, w której występował klub z Jarosławia, został przerwany na prośbę kibiców. W Ufie na Uralu zawodnicy i kibice uczcili pamięć ofiar katastrofy minutą ciszy a obecny na meczu prezydent Ligii Aleksandr Miedwiediew zapewnił, że -"zrobi wszystko, aby klub Lokomotiv nie przestał istnieć".
Komsomolskaja Prawda opisuje reakcje kibiców Lokomotivu, którzy przynosili kwiaty, proporczyki i pluszowe maskotki na miejsce tragedii. "Młodzi ludzie padali na kolana i płakali nie ukrywając łez" - czytamy w dzienniku.
W artykule "Zabrakło Lokomotivu" Niezawisimaja Gazieta przypomina katastrofy, w których zginęły całe drużyny sportowe. "1949 roku rozbił się samolot z piłkarzami Turynu, 1958 roku zawodnicy Manchesteru, a w 1979 roku ekipa Pachtakor z Taszkientu" - wymienia Niezawisimaja. "Do tej tragicznej listy dołączył wczoraj Lokomotiv" - dodaje gazeta.
IAR, sm
REKLAMA