Polska z najniższym wskaźnikiem dzietności w Europie

Posłuchaj

Chcemy mieć dzieci, ale nie możemy sobie na nie pozwolić - relacja Agnieszki Kuczyńskiej (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak mówi Agnieszka Zaniewska z Głównego Urzędu Statystycznego, teraz zaczynają rodzić kobiety z poprzedniego wyżu demograficznego - z połowy lat 80.

- Obecnie charakterystyczne jest też rodzenie dzieci przez kobiety nieco starsze, które odkładały zajście w ciążę - dodaje Zaniewska.

Według szacunków GUS-u przyrost naturalny nie powinien też spadać w najbliższym czasie.

Nie stać nas na więcej dzieci

Wielu rodziców wychowujących jedno dziecko twierdzi, że nie stać ich na kolejne. Jeszcze gorsza jest sytuacja rodzin wielodzietnych. Ten czynnik ekonomiczny potwierdzają dane Głównego Urzędu Statystycznego.

Jak mówi Krystyna Siwiak z GUS, sytuacja rodzin wielodzietnych w Polsce obiektywnie i subiektywnie jest gorsza niż rodzin z jednym bądź dwojgiem dzieci.

- Jedna trzecia małżeństw z jednym lub dwójką dzieci ocenia swoją sytuację jako bardzo dobrą lub dobrą, podczas gdy tylko 25 procent rodzin wielodzietnych twierdzi, że jest w dobrej sytuacji i taka sama liczba rodzin wielodzietnych ocenia swoją sytuacje jako złą - tłumaczy Krystyna Siwiak.

 Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

- Małżeństwa wielodzietne są także postrzegane jako te, które nie potrafią się zabezpieczyć, jako gorsze, bo biedniejsze. Żeby zmienić tą sytuację trzeba kompleksowej polityki prorodzinnej - przekonują członkowie Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus".

W poniedziałek na specjalnej ogólnopolskiej konferencji w Warszawie przedstawią propozycje zmian, które powinny w najbliższym czasie wejść w życie.

mr