Spór o orła w koronie na komunistycznym pomniku

Wiceprezydent Białegostoku Aleksander Sosna zapowiedział, że umieszczone przez organizacje patriotyczne na pomniku w centrum miasta napisy "Bóg, Honor, Ojczyzna" zostaną usunięte - pisze "Nasz Dziennik".

2011-09-27, 09:45

Spór o orła w koronie na komunistycznym pomniku

Ma to przywrócić monumentowi jego pierwotną, komunistyczną wymowę. "Nasz Dziennik" przypomina, że organizacje kombatanckie przez dwa lata zabiegały u władz Białegostoku jeśli nie o rozbiórkę, to choć o zmianę wymowy największego w tym mieście monumentu, który PZPR w latach 70. postawiał "poległym w walce o Polskę ludową".

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Kombatanci nie uzyskali zgody miasta na umieszczenie na monumencie napisów "Bóg, Honor, Ojczyzna", a na głowie orła - umieszczenie korony. Według prezydenta Sosny, zmiany zniszczyłyby "historyczną wartość pomnika" i "ducha epoki" - pisze "Nasz Dziennik". Kombatanci, rozgoryczeni takim sposobem potraktowania sprawy, w sobotę sami umieścili na pomniku postulowane elementy.

Następnego dnia wiceprezydent miasta ocenił to jako działanie bezprawne i zapowiedział zdjęcie napisów i korony. Skłoniło to inicjatorów akcji do całodobowych dyżurów przy pomniku. Protest został zawieszony w poniedziałek wieczorem.

Podjęli taką decyzję po wypowiedzi rzeczniczki prezydenta Białegostoku, iż do czasu oceny zdarzeń przez prokuraturę, nie będzie żadnej akcji usuwania napisów z pomnika. Ich umieszczenie władze miasta oceniają bowiem jako bezprawne.

Jak powiedział przedstawiciel osób broniących pomnika Andrzej Guzowski, są też dwa inne powody zawieszenia protestu. Po pierwsze, wiele osób chce w spokoju przeżyć uroczystości pogrzebowe Krzysztofa Wasilewskiego - przewodniczącego Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych, która to organizacja jest jednym z pomysłodawców akcji umieszczenia napisów na pomniku. Wasilewski zmarł nagle w nocy z soboty na niedzielę, miał 51 lat. Pogrzeb odbędzie się w środę.

Ponadto organizatorzy akcji chcą po tych uroczystościach skierować do prezydenta miasta prośbę o "nawiązanie dialogu", w formie panelu dyskusyjnego m.in. z udziałem historyków, ale także stron konfliktu, poświęconego pomnikowi. Temu, czym był w historii, dla kogo powstał, ale także temu, jakie znaczenie mają słowa "Bóg, honor, ojczyzna" czy korona na głowie orła.

Po zawieszeniu akcji, która trwała dobę, jej organizatorzy zabrali sprzed pomnika swój namiot, ale zostawili transparent z hasłem: "Bronimy napisu: Bóg, honor, ojczyzna".

sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej