Błaszczak wieszczy koniec SLD. "Okręt tonie"
- Partia postkomunistyczna już na początku lat '90 powinna przejść do historii. - tak szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak ocenia ostanie wydarzenia w SLD.
2011-10-20, 14:02
Posłuchaj
W środę Leszek Miller został szefem Klubu Parlamentarnego SLD, a już dzień później poseł Sławomir Kopyciński przeniósł się do Klubu Ruchu Palikota. Zarówno Leszek Miller jak Ryszard Kalisz deklarują, że nie będą ubiegać się o stanowisko szefa partii. Lider SLD ma być wybrany w prawyborach.
Zdaniem Mariusza Błaszczaka lewicą nie jest obecnie ani SLD ani Ruch Palikota, któremu poseł PiS nie wróży długiego trwania na scenie politycznej.
- Widać wyraźnie, że ten okręt pod banderą SLD tonie - powiedział Błaszczak.
Mariusz Błaszczak uważa, że nowej jakości nie stworzy też zapowiadany przez Leszka Millera kongres lewicy, na którym miałyby się spotkać wszystkie tego typu ugrupowania. Według posła PiS problem ze odnalezieniem się w SLD ma obecnie także Ryszard Kalisz.
REKLAMA
Mariusz Błaszczak uważa, że w Polsce potrzebna jest prawdziwa, partiotyczna lewica. Podkreślił, że partią wrażliwą społecznie, która reperezentuje interesy ludzi niezamożnych jest obecnie Prawo i Sprawiedliwość.
REKLAMA