Studenci usuną ślady Miedwiediewa? "To zuchy"
Studenci Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego chcą umyć gmach wydziału dziennikarstwa, aby "usunąć ślady pobytu" prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.
2011-10-22, 08:30
Posłuchaj
Kilka dni temu w uniwersyteckiej auli odbyło się spotkanie prezydenta Rosji z grupą młodych ludzi, które pokazały niemal wszystkie rosyjskie stacje telewizyjne.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Studenci dziennikarstwa twierdzą, że nie wpuszczono ich na to spotkanie, a obecni na nim byli młodzi zwolennicy rządzącej partii Jedna Rosja. W opinii młodych ludzi ich uczelnie wykorzystano do prowadzenia kampanii wyborczej. Dlatego postanowili demonstracyjnie posprzątać wszystkie pomieszczenia i umyć salę, w której doszło do spotkania prezydenta z ich rówieśnikami.
- Na wydziale dziennikarstwa było interesująco i wesoło. Na pewno jeszcze kiedyś tam zajrzę - napisał na swoich stronach internetowych Dmitrij Miedwiediew, a studentów, którzy chcą wyczyścić po nim wydział nazwał "zuchami" i pochwalił za inicjatywę.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA