Wielka kula ognia na brytyjskiej autostradzie
W karambolu na autostradzie w południowo-zachodniej Anglii zginęło co najmniej 7 osób, 51 zostało rannych - poinformowała policja. 16 rannych zostało przewiezionych do szpitala, 10 z nich jest w ciężkim stanie.
2011-11-05, 16:18
Posłuchaj
W piątek na autostradzie M5 koło Taunton w hrabstwie Somerset, w gęstej mgle, zderzyły się 34 samochody, w tym 6 ciężarówek. Części z rozbitych aut znalazły się również na sąsiedniej jezdni, zatrzymując ruch w obie strony.
Pojazdy zderzyły około godz. 20.30 czasu lokalnego. Media informują o 7-10 ofiarach śmiertelnych oraz około 10 bardzo poważnie rannych walczących o życie. - Nikt z nas nigdy nie widział wypadku drogowego na taką skalę - powiedział dziennikarzom jeden ze strażaków.
Kula ognia była widoczna z dużej odległości. 15 jednostek straży pożarnej miało trudności z dotarciem do ofiar katastrofy. Niektórych kierowców i pasażerów wydobyto z pojazdów z pomocą specjalistycznego sprzętu ratunkowego.
Nie wiadomo, dlaczego karambol wywołał tak wielką kulę ognia. Niewykluczone, że dwie ciężarówki, które uczestniczyły w kolizji, wiozły dużą ilość paliwa.
REKLAMA
Wypadek wymusił zamknięcie autostrady M5 na odcinku ponad 25 km w obu kierunkach. Będzie zablokowana przez całą sobotę. Policja podała do wiadomości numer gorącej linii telefonicznej.
- Myślałem z początku, że ktoś pali ognisko. Dopiero później zdałem sobie sprawę, że stało się coś złego. Widziałem dwoje ludzi leżących na poboczu. Był to bardzo przykry widok - powiedział naoczny świadek katastrofy.
aj
REKLAMA
REKLAMA