Policjant cztery razy okradł ten sam bank
Policjant kradł, ponieważ nie miał pieniędzy, by utrzymać sześciosobową rodzinę i spłacać zaciągnięte kredyty. O nietypowym przypadku poinformowało słowackie ministerstwo spraw wewnętrznych.
2011-11-07, 20:32
Posłuchaj
32-letni Anton K., który pracował w wydziale komendy powiatowej w Trenczynie w środkowej Słowacji, od kilku lat zmagał się ze spłatą wysokich pożyczek i utrzymaniem swojej rodziny. Aby "dorobić" do niezbyt wysokiej pensji, wytypował bank w niedalekiej Previdzy i czterokrotonie rabował go, miesiąc po miesiącu, z bronią w ręku. Dla niepoznania zakładał kominiarkę i cywilne ubranie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wpływy nie były wysokie, ponieważ policjant brał tylko tyle pieniędzy, ile aktualnie potrzebował. W sumie ukradł 8000 euro. Złodzieja przyłapali jego koledzy, których zastanowiły nieco wyższe sumy na koncie policjanta. Zatrzymany przyznał się do winy. Wyjaśnił, że nie mógł nikogo zastrzelić, ponieważ podczas napadów, jego broń nie była nabita. Antonowi K. grozi kilka lat więzienia. Ponadto został wyrzucony z policji a jego żona z czworgiem dzieci będzie musiała opuścić teraz służbowe mieszkanie.
gs
REKLAMA
REKLAMA