"Posłowie dostali Palikota proszącego"
Lider Ruchu Palikota Janusz Palikot jest rozczarowany tym, że posłowie chcieli odrzucić kandydaturę Wandy Nowickiej na wicemarszałka Sejmu.
2011-11-09, 10:10
Posłuchaj
Janusz Palikot w Sygnałach Dnia
Dodaj do playlisty
Posłanka Ruchu Palikota została wybrana na wicemarszałka w powtórnym głosowaniu.
- Do tej pory przyjmowało się zasadę, że generalnie wszystkie te kluby, które dostały mandat od wyborców i mają swoje kluby w parlamencie, mają taką pewną autonomię do wskazania swojego kandydata i w zasadzie się o to nie toczy spór - powiedział Palikot. - Myśmy poparli kandydatów innych klubów, byłem więc zaskoczony - dodał.
- Zdecydowałem się poprosić. Może niektórym zależało na tym właśnie abym poprosił - to dostali Palikota proszącego. Zdecydowałem się na to nie ze względu na biografię Nowickiej, ale ze względu na tę zasadę - ocenił.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Palikot krytycznie ocenił też zarzuty polityków PiS i części krewnych ofiar katastrofy smoleńskiej pod adresem Ewy Kopacz. - To przypomina grę teczkami, wyciąganie dziadka z Wehrmachtu - skomentował.
Posłowie partii Jarosława Kaczyńskiego mówili, że po 10 kwietnia 2010 roku była minister zdrowia dopuściła do zaniedbań, które doprowadziły między innymi do zniszczenia materiału dowodowego w śledztwie, dotyczącym katastrofy. Ich zdaniem, Ewa Kopacz okazała się osobą niewiarygodną, więc nie powinna zostać marszałkiem Sejmu.
Janusz Palikot, który gościł w Programie I Polskiego Radia, mówił, że takie argumenty w debacie sejmowej nie powinny padać, gdyż jest to wykorzystywanie tragicznych wydarzeń w polskiej historii do celów politycznych.
Palikot zapowiedział, że do 23 grudnia jego partia zgłosi kilkadziesiąt projektów ustaw. Między innymi o związkach partnerskich, nowelizację prawa budowalego, kodeksu karnego, ustawy o partiach politycznych i o dostępie do informacji publicznej.
IAR,kk
REKLAMA