Węgry nie chcą nazewnictwa komunistycznego

Deputowani rządzącego Fideszu złożyli w węgierskim parlamencie projekt ustawy ws. usunięcia z nazewnictwa ulic, dróg i mostów imion komunistycznych przywódców oraz symboli ustrojów totalitarnych.

2011-11-09, 07:00

Węgry nie chcą nazewnictwa komunistycznego
Sierp i młot - symbol komunistyczny, spopularyzowany po rewolucji październikowej. Przyjmowały go do swoich emblematów partie komunistyczne na całym świecie, pojawiał się też w różnych postaciach na flagach różnych państw. Foto: Wikipedia/MaggotMaster

Posłuchaj

Relacja Andrzeja Niewiadowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jest duża szansa, że ustawa zostanie uchwalona, ponieważ Fidesz dysponuje w Zgromadzeniu Narodowym poparciem większości konstytucyjnej.

Okazuje się, że na Węgrzech jest jeszcze ponad tysiąc ulic, placów i placówek publicznych kojarzonych z totalitaryzmem. Chodzi nie tylko o nazwiska przywódców węgierskiego komunizmu, ale nazwy państw totalitarnych i ugrupowań politycznych oraz daty przypisane do epoki totalitaryzmu.

 

 Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

REKLAMA

 

Projekt przewiduje, że gminy, w których zachowały się na przykład, ulice nazwane imionami komunistycznych przywódców, będą musiały zmienić nazwy na własny koszt. Zakaz umieszczania wspomnianych symboli ma dotyczyć również obiektów prywatnych.

Deputowani Fideszu twierdzą, że nie chodzi im o fałszowanie przeszłości, ale zakaz nobilitowania osób kojarzonych z totalitaryzmem.

 

REKLAMA

Głosowanie w tej sprawie odbędzie się w najbliższym czasie. Jeśli ustawę podpisze prezydent to wejdzie w życie z dniem 1 lipca przyszłego roku.

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej