Australijczyk wypatrzył złodziei z odległości 8 tys. km
Dzięki kamerom, zainstalowanym w swoim domu i iPadowi w dłoni, pewien Australijczyk na gorącym uczynku "schwytał" włamywaczy z odległości 8 tysięcy km.
2011-11-23, 05:00
Mężczyzna przed planowanym urlopem na Mauritiusie zainstalował w swoim domu kamery. Odpoczywając na afrykańskiej wyspie doglądał swojego dopytku za pomocą iPada.
Jak pisze "Herald Sun" Australijczyk w pewnym momencie odkrył w swoim domu włamywaczy. Zawiadomił policję, która zdążyła w samą porę, by na gorącym uczynku schwytać dwóch złodziei.
Dzięki nietypowej interwencji uratował przed kradzieżą m.in. sprzęt elektroniczny o wartości kilku tysięcy dolarów.
- Nigdy bym nie przypuszczał, że iPad i kamery mogą być tak użyteczne - powiedział Australijczyk po powrocie z wakacji.
REKLAMA
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
sg
REKLAMA