Okradziono geologów szukających gazu łupkowego
Podczas pomiarów "zniknęło" kilkaset metrów rozłożonego na polu kabla sejsmicznego, wiązki geologiczne z czujnikami oraz osprzęt służący do badań złóż gazu łupkowego.
2011-12-02, 20:26
O kradzieży powiadomił policję pracownik firmy poszukującej złóż gazu łupkowego w okolicach Susza i Iławy. Skradzione przedmioty warte były ponad 100 tys. zł.
Policjanci z Iławy w związku ze sprawą zatrzymali 21-letniego mężczyznę. Paweł D. przyznał się do kradzieży i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Część przedmiotów, skradzionych geologom, znaleziono w garażu podejrzanego. Odnaleziono tam również blisko 120 m kabla światłowodowego ukradzionego jednej z firm telekomunikacyjnych.
Podejrzany zeznał, że ze skradzionych przewodów chciał odzyskać miedź i sprzedać ją w skupie złomu. Okazało to jednak niemożliwe, bo miedziany przewód ma niewielki przekrój, zbliżony do ludzkiego włosa. Specjalistycznych kabli nie da się także wykorzystać w innym celu w gospodarstwie domowym, bo nie przewodzą one prądu elektrycznego.
PAP,kk
REKLAMA