Koniec konfliktu na granicy serbsko-kosowskiej?
Serbia informuje o porozumieniu z Kosowem w sprawie unormowania sytuacji na przejściach granicznych, co jest warunkiem uzyskania przez nią statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej.
2011-12-04, 11:27
Szczegóły porozumienia ocenią w poniedziałek unijni ministrowie do spraw europejskich. Ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego przyznania statusu kandydata podejmą przywódcy 27 krajów na rozpoczynającym się w czwartek dwudniowym szczycie w Brukseli.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Chodzi o blokady na granicy z Kosowem, byłą serbską prowincją, która trzy lata temu ogłosiła niepodległość, a której Belgrad nigdy nie uznał. Serbowie od wielu miesięcy ustawiali barykady w proteście przeciwko pojawieniu się na kilku przejściach granicznych kosowskich policjantów i celników. Pojawili się oni tam dlatego, że Kosowo wprowadziło embargo na import towarów z Serbii.
Wielokrotnie z tego powodu dochodziło do walk na granicy, a Bruksela apelowała o rozwiązanie problemu. - To, o co poprosiłam Belgrad, to wywieranie maksymalnej presji na ludzi, którzy znajdują się na granicy, by usunęli natychmiast wszelkie blokady - powiedziała Catherine Ashton.
Unia Europejska chce także przyspieszenia negocjacji między Belgradem a Prisztiną, które mają ułatwić życie mieszkańcom byłej serbskiej prowincji - zarówno Albańczykom jak i Serbom. Rozmowy rozpoczęte wiosną dotyczyły m.in. wzajemnego uznawania dokumentów, tablic rejestracyjnych, dostępu mieszkańców Kosowa do ksiąg wieczystych, które są na terenie Serbii, czy swobodnego przepływu towarów.
IAR,kk
REKLAMA