Niebezpieczna stolica: mniej zabójstw, więcej oszustw

W Warszawie minęły już czasy ulicznych strzelanin, teraz przestępcy wolą handlować narkotykami, kraść lub fałszować dokumenty, aby wyciągnąć pieniądze od banków.

2012-01-07, 08:46

Niebezpieczna stolica: mniej zabójstw, więcej oszustw
. Foto: DocentX/Wikimedia Commons

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Według policji, mniej mo­że­my się oba­wiać groź­nych prze­stępstw kry­mi­nal­nych. Częściej za to mo­żemy paść ofia­rą oszu­stwa, np. na por­ta­lu in­ter­ne­to­wym - pisze "Życie Warszawy".

Kryminolodzy mówią, że prze­stęp­stwa go­spo­dar­cze są bar­dziej atrak­cyj­ne dla spraw­ców niż te kry­mi­nal­ne, bo przy­no­szą wyż­szy pro­fit, a po­zo­sta­wia­ją mniej śla­dów. "ŻW" informuje, że pla­gą sto­li­cy wciąż są kra­dzie­że. W po­przed­nim ro­ku po­li­cja do­sta­ła zgło­sze­nie o 25 ty­s. ta­kich prze­stępstw.

Naj­wię­cej ra­bu­siów gra­so­wa­ło w Śród­mie­ściu (3571) oraz na Pra­dze-Po­łu­dnie (2114). W mia­rę bez­piecz­nie mo­gli się czuć miesz­kań­cy sto­łecz­nych sy­pial­ni: Rem­ber­to­wa (156 kradzieży), We­so­łej (174) oraz Ur­su­sa (327).

REKLAMA

Z ulic ukra­dzio­no zaś 2625 aut (nie­co mniej niż rok wcze­śniej) - naj­wię­cej na Pra­dze-Po­łu­dnie (368), Mo­ko­to­wie (205) oraz Be­mo­wie (179). Zło­dzie­je naj­czę­ściej bra­li au­ta ja­poń­skich ma­rek: to­yo­ty, hon­dy i maz­dy.

IAR, aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej