ACTA. "Nie wolno ograniczać dostępu do skarbów"
Zapowiedź podpisania przez Polskę międzynarodowej umowy ACTA, która zobowiązuje sygnatariuszy m.in. do walki z piractwem internetowym, wzbudziła poważną dyskusję.
2012-01-22, 14:50
Posłuchaj
Goście Programu Pierwszego Polskiego Radia zwrócili uwagę na zagrożenia, wynikające z próby regulacji kwestii praw autorskich w internecie.
Ekonomista i publicysta Waldemar Kuczyński jest zdania, że zajmując się problemem piractwa internetowego, nie można utrudniać dostępu do tego medium.
- Internet to miejsce nieprawdopodobnej wolności, co sprawia, że tam może być sporo przestępstw, są też ścieki i inne obrzydliwości, ale jest też ogromna ilość skarbów, które są, dzięki internetowi, powszechnie dostępne. Nie wolno zrobić niczego, co by dostęp do tych skarbów ograniczyło - mówi Kuczyński.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Profesor Janusz Czapiński podziela tę opinię i ma nadzieję, że uda się pogodzić prawa twórców i łatwość dostępu do treści internetowych.
- Jestem zwolennikiem tezy, że cała kultura i cała nauka, jeśli chodzi o odbiorcę końcowego, powinna być dostępna za darmo. Natomiast czym innym jest wymyślenie sposobu, żeby rzeczywiście nie biedowali, ci którzy wydają i twórcy, ale to jest zupełnie inny problem - podkreśla.
Na 26 stycznia planowane jest podpisanie przez Polskę dokumentu ACTA - co otwiera drogę do procedury ratyfikacji tej umowy. Według portalu wolnemedia.net, treść dokumentu może m.in. przenieść walkę z naruszeniami praw autorskich na dostawców internetu, a także może prowadzić do kryminalizacji blogerów, dziennikarzy i osób ujawniających informacje ważne dla opinii publicznej.
Treść porozumienia w języku polskim>>>
POSŁUCHAJ CAŁEJ AUDYCJI
IAR,kk
REKLAMA