Sprawa antykomor.pl może być testem dla ACTA
Prokuratura nie może skończyć sprawy wobec Roberta Frycza, który założył krytyczną wobec prezydenta Bronisława Komorowskiego witrynę antykomor.pl.
2012-01-31, 07:05
Śledztwo miało się zakończyć do końca zeszłego roku. Potem przedłużono je do 20 stycznia br. Ostatecznie sprawę z Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim zabrano do Piotrkowa Trybunalskiego.
Sprawa nabiera szczególnego znaczenia w obliczu sporu o przepisy ACTA, twierdzi "Rzeczpospolita". Gdyby one już w Polsce obowiązywały, stronę antykomor.pl Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego mogłaby zablokować bez zgody prokuratury czy sądu. Wystarczyłoby do tego podejrzenie, że treści zamieszczone na witrynie naruszają prawo.
- W chwili, gdy toczy się postępowanie w sprawie ratyfikacji ACTA, sytuacja ta pokazuje, że dokument ten można by wykorzystać do ograniczania wolności słowa w Internecie, powiedział gazecie mecenas Bartosz Kownacki, pełnomocnik Frycza.
O antykomorze zrobiło się głośno, gdy w maju 2011 r. funkcjonariusze ABW weszli do domu prowadzącego witrynę. Zarekwirowali sprzęt komputerowy, co spowodowało wygaśnięcie strony.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
to
REKLAMA