Grecka tragedia. Jak zachować twarz?
Propozycja kapitulacji - tak niemieckie media określają sygnały, które Angela Merkel i Nicolas Sarkozy wysyłają Grekom.
2012-02-07, 10:53
Posłuchaj
Berlinowi i Paryżowi nie zależy już na ocaleniu Grecji, ale na ratowaniu własnego wizerunku - pisze "Financial Times Deutschland".
Zdaniem komentatora gazety, jesteśmy świadkami zmiany podejścia Niemiec i Francji do sprawy ratowania Grecji. W rzeczywistości nie chodzi już o to, jak uniknąć greckiego bankructwa, ale o to, jak wyjść z tej sytuacji z twarzą. Właśnie dlatego kanclerz Angela Merkel i prezydent Nicolas Sarkozy składają Atenom propozycje, o których z góry wiadomo, że zostaną przez Greków odrzucone.
Komentator "Financial Times Deutschland" przypomina niedawną sugestię powołania komisarza nadzorującego grecki budżet i poniedziałkowy pomysł utworzenia specjalnego konta, na które Grecja przez lata miałaby wpłacać środki na pokrycie swoich długów.
"Financial Times Deutschland" podkreśla, że w obu przypadkach byłaby to dla Aten totalna kapitulacja, na którą nie zgodziłby się żaden parlament demokratycznego państwa. Zdaniem gazety, dla Niemiec i Francji składanie tego typu propozycji jest jednak wygodne. W przypadku greckiej plajty Merkel i Sarkozy będą mogli bowiem mówić, że Grecy są sobie sami winni, bo przecież sami odrzucili wyciągniętą dłoń Europy.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, wit
REKLAMA