Alan Andersz w szpitalu. Aktor walczy o życie
Znany z serialu "39 i pół" młody aktor jest w śpiączce po bójce w jednym z warszawskich klubów.
2012-02-21, 14:19
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
W piątek wieczorem Alan Andersz z przyjaciółmi wybrał się do klubu nocnego, by świętować urodziny kolegi. To tam miało dojść do przepychanki i pobicia, w efekcie którego aktor spadł ze schodów i doznał poważnego urazu głowy. "Fakt" nieoficjalnie dowiedział się, że Alan miał wylew krwi do mózgu i obecnie przebywa na oddziale neurochirurgicznym jednego z warszawskich szpitali. Cały czas czuwają przy nim najbliżsi.
- To dla nas przykra wiadomość. Dopiero się dowiedzieliśmy - potwierdził "Faktowi" te informacje Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu. Właśnie w tej telewizji Alan Andersz dostał ostatnio pracę. Ma być jurorem show "Tylko taniec". - Nie jesteśmy upoważnieni do wypowiadania się w kwestii zdrowia Alana, o to trzeba spytać rodzinę. Jeśli zaś chodzi o program, to w tej chwili jest jeszcze za wcześnie, by cokolwiek w tym temacie mówić. Przede wszystkim życzymy mu zdrowia - dodaje Matwiejczuk.
"Fakt"/ aj
REKLAMA
REKLAMA