"300 mln euro nie przepadło, będzie wyjaśnienie"
Już dwa razy zdarzyło się przesunięcie wypłaty – powiedziała Elżbieta Bieńkowska. Minister rozwoju regionalnego mówi, że zablokowane środki mogą być uruchomione po 2 marca.
2012-02-23, 13:45
Media powołując się na rzecznika Komisji Europejskiej Tona van Lieropa ostrzegły w środę, że Komisja Europejska wstrzymała wypłatę dla Polski prawie 312 mln euro z programu regionalnego. Chodzi o uchybienia przy wnioskach o pieniądze z programu Innowacyjna Gospodarka.
Elżbieta Bieńkowska wyjaśniając tę sprawę mówiła, żeby nie mylić kwot. - 300 mln euro, nie ma nic wspólnego z błędnymi projektami, to kwota faktur przesłanych do Komisji Europejskiej - tłumaczyła. Wyjaśniała, że KE przesunęła wypłatę tych środków, do czasu, gdy będzie wyjaśniona sprawa 30 mln euro. Dodała, że Polska ma trzy miesiące na odpowiedź.
Pismo KE, którego oczekiwano w ramach procedur przyszło pod koniec zeszłego tygodnia. – Uzgodniliśmy z wysokimi przedstawicielami Komisji, że jeśli uda nam się do 2 marca przesłać satysfakcjonującą odpowiedź, to wtedy zaczną się wypłacać te pieniądze – powiedziała minister rozwoju regionalnego.
Elżbieta Bieńkowska zaznaczyła, że Polska wypłaca pieniądze przedsiębiorcom z budżetu. Najważniejsze, żeby przed końcem roku miał je "po stronie dochodów "minister finansów, który liczy na zwrot. Dodała, że do tej pory tego rodzaju problemy udało się załatwiać w ciągu kilku tygodni, przesyłając KE wyjaśnienia. Jeśli projekty były przeprowadzone źle, budżet będzie odzyskiwał środki od tych, którzy nieprawidłowo wydali te pieniądze.
REKLAMA
Dodała, że w tym roku na wypłatę pieniędzy unijnych mamy 50 mld złotych.
agkm
REKLAMA