13-latek z Bodzentyna zamarzł przed swoim domem
W czwartek rano chłopaka leżącego przy ogrodzeniu posesji własnego domu znalazł jego ojciec - poinformowała policja.
2012-02-23, 14:16
Jak powiedział rzecznik świętokrzyskiej policji Grzegorz Dudek, chłopiec został znaleziony ok. godz. 6. "Wezwani na miejsce ratownicy pogotowia podjęli reanimację. Potem chłopca przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Skarżysku-Kamiennej. Tam zmarł" - mówił policjant.
Badania krwi wykazały obecność alkoholu w organizmie chłopca. Według wstępnych ustaleń policji, nastolatek mógł pić alkohol w środę wieczorem w towarzystwie dwóch 15-latków.
"Prawdopodobnie potem chłopcy rozstali się, ale 13-latek nie dotarł do domu. Ustalamy personalia jego kolegów, by odtworzyć ostatnie godziny jego życia" - powiedział Dudek.
Według wstępnych ustaleń przyczyną śmierci chłopca mogło być wychłodzenie organizmu. Ostateczną odpowiedź ma dać sekcja zwłok.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
PAP/mch
REKLAMA