Władze Rosji: rozpędzimy każdą demonstrację
4 marca w Rosji odbędą się wybory prezydenckie. Władze zapowiadają, że nie dopuszczą do organizowania manifestacji przez niezadowolonych z ich wyniku.
2012-03-01, 16:56
Posłuchaj
Przedstawiciele policji zadeklarowali, że rozpędzą każdą nielegalną demonstrację opozycji.
Mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin zapowiedział, że "nie będzie w Moskwie miasteczek namiotowych tych, którzy będą chcieli kontestować wyniki wyborów prezydenckich". Sobianin poinformował, że udostępni stołeczne place wszystkim chcącym zorganizować wiece. Stawia jeden warunek - nie mogą one zakłócać porządku publicznego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Najprawdopodobniej zaplanowane przez opozycję demonstracje powyborcze już zostały uznane przez urzędników za zakłócające spokój obywateli, bo władze stolicy nie wydały zgody na ich zorganizowanie. Natomiast zgodę na demonstrowanie w centrum Moskwy dostali zwolennicy Władimira Putina.
Jedynka zaprasza na audycje dotyczące wyborów w Rosji>>>
Kilka dni temu rosyjski pisarz Borys Akunin stwierdził na swoim blogu, że ubiegłotygodniowa demonstracja opozycji była ostatnią, która zakończyła się pokojowo. W jego opinii, rosyjskie władze pewne wyborczego zwycięstwa Władimira Putina nie dopuszczą do masowych akcji protestacyjnych.
IAR,kk
REKLAMA