Po katastrofie skarga do Komisji Europejskiej?

2012-03-05, 14:30

Po katastrofie skarga do Komisji Europejskiej?
Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami koło Zawiercia. Foto: fot.PAP/Jacek Bednarczyk

Jeśli na kolei nie będzie inwestycji w nowoczesną infrastrukturę bezpieczeństwa, kolejarze zapowiadają międzynarodowe skargi.

Posłuchaj

Minister Transportu Sławomir Nowak
+
Dodaj do playlisty

Firmy działające na kolei kierują się zasadami zysku, a nie bezpieczeństwa - uważa Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. Leszek Miętek grozi skargą do Komisji Europejskiej, jeżeli na kolei nie będzie inwestycji w nowoczesną infrastrukturę bezpieczeństwa.

Polskie koleje najniebezpieczniejsze w Europie? >>>

Związkowiec dodał, że w sprawie unowocześniania infrastruktury liczy na szybką rekację władz. Wówczas nie będzie potrzeby wnoszenia skargi do Brukseli, choć na taką interwencję, jest zgoda struktur związkowych. Leszek Miętek jest przekonany, że katastrofa pod Szczekocinem uświadomiła władzom - a zwłaszcza ministrowi transportu - jak poważne są zaniedbania. "Ja myślę, ze to przejecie katastrofą, które było widać w oczach pana ministra było szczere. I że pan minister zrozumiał, ze związki zawodowe, które interweniują w kwestiach bezpieczeństwa nie są jego przeciwnikiem politycznym, ale sojusznikiem , bo wskazują w których obszarach trzeba podjąć natychmiast działania" - mówił związkowiec.

Na konferencji prasowej przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych podkreślał, że związkowcy jak dotąd bezskutecznie apelowali o wprowadzenie w spółkach kolejowych spójnego systemu instrukcji dotyczących bezpieczeństwa oraz o utworzenie instytucji, która koordynowałaby kontrolę bezpieczeństwa.

"Dyżurni ruchu są przeciążeni obowiązkami" >>>

Kolejarze-związkowcy podkreślają, że średnia wieku maszynistów wynosi już ponad 50 lat. Alarmują też, że coraz mniej jest wykwalifikowanych dyżurnych ruchu, bo następuje degradacja tej funkcji. Związkowcy domagają się reformy systemu kształcenia i podnoszenia kwalifikacji w zawodach maszynisty i dyżurnego ruchu. 

Z zarzutami związkowców nie zgadza się Sławomir Nowak. Szef ministerstwa transportu odpowiedział związkom, że od stycznia wprowadza zmiany w zakresie standaryzacji pracy maszynistów. Dodał, że przewoźnicy powinni stosować się do przepisów prawa, które mówi np. o przestrzeganiu odpowiedniego czasu pracy.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, wit

Polecane

Wróć do strony głównej