Proces za "agenta Bolka". Sąd proponuje ugodę
Gdański Sąd Okręgowy zaproponował mediacje w procesie, jaki za nazwanie agentem "Bolkiem" wytoczył Krzysztofowi Wyszkowskiemu Lech Wałęsa.
2012-03-08, 10:55
Strony dopiero ustosunkują się do tej propozycji. Rozprawę odroczono do 24 maja.
Rozprawa w sprawie procesu Lech Wałęsa - Krzysztof Wyszkowski miała odbyć się w czwartek rano. Pozwany Wyszkowski nie stawił się jednak w sądzie - rano przysłał zaświadczenie, w którym lekarz wykluczył jego udział w rozprawach przez najbliższy miesiąc.
Lech Wałęsa na rozprawie się stawił, ale nie zabierał podczas niej głosu. Później komentował w rozmowie z dziennikarzami, że jest gotów pójść na ugodę. Wcześniej Wyszkowski "musi przeprosić, musi zaniechać podobnej działalności i wtedy, po chrześcijańsku, jestem gotów wybaczyć" - powiedział były prezydent.
Proces dotyczy wypowiedzi Wyszkowskiego udzielonej dziennikarzom na korytarzu sądowym 14 grudnia 2007 r. i pokazanej tego samego dnia w "Panoramie" TVP Gdańsk. B. działacz WZZ powiedział wtedy: "Lech Wałęsa był agentem, brał za to duże wynagrodzenie, robił to ochoczo, współpracował całą gębą, nie ma remisu w tej sprawie".
REKLAMA
Wałęsa wygrał już jeden proces z Wyszkowskim w bardzo podobnej sprawie. W prawomocnym wyroku z marca 2011 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał Wyszkowskiemu przeproszenie b. prezydenta za wypowiedź w telewizji z 16 listopada 2005 r., w której nazwał Wałęsę tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie "Bolek". Wyszkowski do dziś nie wykonał wyroku.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
wit
REKLAMA