James Cameron tym razem idzie na samo dno

Reżyser "Titanica" chce zanurkować do największej głębiny oceanicznej - Rowu Mariańskiego. Chce obserwować tam faunę morską oraz pobrać jej próbki na powierzchnię.

2012-03-08, 21:25

James Cameron tym razem idzie na samo dno
. Foto: Glow Images/East News

Reżyser James Cameron ("Titanic", "Avatar") poinformował w czwartek, że w nadchodzących tygodniach zamierza zanurzyć się na głębokość ok.11 km na dno Oceanu Spokojnego w niewielkiej kapsule Deepsea Challenger. Reżyser podkreślił, że głębokie rowy oceaniczne są "ostatnią niezbadaną granicą" na naszej planecie.

  Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Wyprawę współsponsoruje National Geographic Society, do którego reżyser należy.
W środę Cameron dotarł w kapsule szerokości 1,5 m i długości 8 m na głębokość ponad 7,5 km podczas próbnego nurkowania na Oceanie Spokojnym w pobliżu Nowej Gwinei.
W Rowie Mariańskim było dotychczas tylko dwóch ludzi - szwajcarski oceanograf Jacques Piccard (zm. w 2008 r.) i porucznik (obecnie kapitan) marynarki wojennej USA Don Walsh, którzy dotarli tam w batyskafie 23 stycznia 1960 r. gs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej