Amerykańsko-pakistańskie fiasko. Co dalej?
"New York Times" podał, że specjalny wysłannik USA do Afganistanu i Pakistanu opuścił Islamabad bez osiągnięcia porozumienia.
2012-04-28, 09:51
Władze w Islamabadzie domagały się od Amerykanów przeprosin za nalot w listopadzie, w którym przy granicy z Afganistanem zginęło 24 pakistańskich żołnierzy. Stany Zjednoczone wyraziły żal z powodu tego incydentu, jednak odmawiały przeprosin, co pogorszyło relacje między oboma krajami.
Pakistan odciął Sojuszowi Północnoatlantyckiemu drogi zaopatrzenia wojsk, stacjonujących w Afganistanie i poinformował, że odblokuje je dopiero wówczas, gdy Waszyngton przeprosi za nalot.
"New York Times" napisał, że administracja prezydenta Baracka Obamy rozważała możliwość przeproszenia Pakistanu, jednak wycofała się z tego 15 kwietnia, kiedy doszło do serii ataków w Kabulu i kilku innych afgańskich miastach. Według informacji wywiadowczych, zamachami kierowała grupa Haqqani, która ma bazy w Północnym Waziristanie, na pakistańskim terytorium plemiennym przy granicy z Afganistanem.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA