RPA: pierwsza szefowa policji o służbie nie wie nic?

2012-06-18, 21:54

RPA: pierwsza szefowa policji o służbie nie wie nic?
Mangwashi Victoria Phiyega. Foto: PAP/EPA/ELMOND JIYANE

Victoria Mangwashi "Riya" Phiyega to pierwsza kobieta na czele policji w Republice Południowej Afryki. I chociaż z mundurem nie ma nic wspólnego, dostała zadanie specjalne.

Jej nominacja była zaskoczeniem i to wcale nie z powodu płci. Nowa szefowa policji nigdy wcześniej nie miała z policją nic wspólnego. Zajmowała się działalnością dobroczynną, pracowała w zarządzie kolei,  czy dyrekcjach banków i  w kancelarii prezydenta.

Phiyega wkroczyła na polityczną scenę, gdy w połowie czerwca prezydent Jacob Zuma dokonał czystki w rządzie i wyrzucił z pracy komendanta policji Bhekiego Cele.
Cele zabrał się za wojnę jak zuluski wojownik i rozkazał policjantom, by bez wahania sięgali po broń i strzelali, by zabić. Nie krył satysfakcji, gdy dziennikarze porównywali go do rewolwerowca, zaczął nawet nosić kowbojskie kapelusze. Przestępczość faktycznie zaczęła spadać.

Cele wdał się jednak w podejrzane interesy. - Bheki Cele to dobry glina, tylko że ma kłopoty z matematyką  - powiedział Zuma, sam oskarżany o korupcję i nadużycia władzy. Poprzednik Celego, Jackie Selebi, w związku z tymi właśnie zarzutami został zwolniony z posady i skazany na 15 lat więzienia.

Nowa szefowa policji dostała więc zadanie specjalne: oczyścić szeregi z afer. Victoria Mangwashi "Riya" Phiyega ma też naprawić fatalną reputację policji, która zapracowała na nią w latach apartheidu, brutalnie tłumiąc protesty czarnych, oraz po jego upadku, gdy nie potrafiła sobie poradzić z plagą przestępczości.

Zwolennicy nominacji Phiyegi twierdzą, że jako osobie z zewnątrz łatwiej jej będzie wyplenić ze służby skorumpowanych i nieudolnych oficerów, awansowanych przez ich politycznych mocodawców. Przeciwnicy uważają jednak, że brak doświadczenia skazuje ją na porażkę.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, ei

Polecane

Wróć do strony głównej