Lawinowy wzrost niewypłacanych pensji. Czołówka: budownictwo
Dwukrotnie wzrosła liczba pracowników, którzy nie dostają na czas zarobionych pieniędzy.
2012-06-26, 06:10
O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
W pierwszym kwartale tego roku 38 tysięcy osób zgłosiło się z prośbą o pomoc w odzyskaniu należnych wynagrodzeń. O 30 procent wzrosła kwota, jaką pracodawcy byli winni w tym okresie pracownikom.
W niechlubnej czołówce jest budownictwo. Marek Michałowski, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa szacuje, że z powodu kryzysu w branży wkrótce pracę straci nawet około 150 tysięcy osób. Część z nich nie otrzyma wynagrodzeń, bo firmy ich zatrudniające upadną.
O tym, że przedsiębiorstwa mają kłopoty z bieżącym regulowaniem należności, świadczą też dane resortu finansów. Od kilku lat coraz więcej firm nie nadąża z płaceniem podatków na czas. Na koniec 2011 roku zaległości budżetowe - głównie podatkowe - sięgały prawie 26 miliardów złotych, podczas gdy jeszcze na koniec 2010 roku wynosiły niewiele ponad 23 miliardy.
sg
REKLAMA