Macierewicz: nie ma winnych, choć są sprawcy
Prokuratura wpisała się w narrację przedstawioną przez rządzących - tak PiS komentuje decyzję o umorzeniu cywilnego wątku śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
2012-07-02, 16:04
Posłuchaj
Szef parlamentarnego zespołu smoleńskiego Antoni Macierewicz zapowiedział, że zwróci się do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta o to, by objął postępowanie szczególnym nadzorem i rozważył jego wznowienie.
- Na każdym etapie jest ono kuriozalne, uderza w bezpieczeństwo i w poczucie praworządności Rzeczypospolitej. Nie ma winnych, choć są sprawcy, ma im to pójść płazem. To niebywała sytuacja, skandaliczna, pokazująca brak poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo państwa, praworządność i zwykłą ludzką uczciwość – tłumaczył.
Macierewicz stwierdził, że prokuratorzy nie zwrócili uwagi na to, że kolejne nieprawidłowości układały się "w ciąg przyczyn, które doprowadziły do tragedii".
- Prokuratura rozpatruje każde wydarzenie osobno nie widząc ciągu przyczynowo-skutkowego pomiędzy poszczególnymi działaniami, który w oczywisty sposób istnieje - ocenił.
REKLAMA
Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>
Według Antoniego Macierewicza, prokuratura okazała bezradność i posłużyła się formalno-prawnymi sztuczkami np. nie nadając osobom pokrzywdzonym statusu pokrzywdzonego.
- Mamy do czynienia z kuriozalnym stwierdzenie, z którego wynika, że śmierć prezydenta i najważniejszych osób w państwie nie naraża bezpieczeństwa państwa polskiego – zauważył.
Szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak podkreślił, że w Polsce musi zmienić się władza, żeby odpowiedzialni za fatalne przygotowanie wizyty prezydenta ponieśli konsekwencje.
REKLAMA
Jego zdaniem prokuratura wpisała się w działania rządu po katastrofie Smoleńskiem, czyli rozmazywanie odpowiedzialności i uciekanie od niej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
(pp)
REKLAMA