Papież zachwycony izraelsko-palestyńską orkiestrą
- Wielka symfonia pokoju między narodami pozostaje wciąż nieskończona - powiedział Benedykt XVI na zakończenie koncertu, jaki odbył się w Castel Gandolfo z okazji uroczystości św. Benedykta, patrona Europy oraz papieża.
2012-07-11, 21:01
Dwie symfonie Ludwika van Beethovena wykonała wczoraj orkiestra West-Eastern Divan pod batutą swojego założyciela, Daniela Barenboima.
Tradycyjnie już, dziękując wykonawcom, Benedykt XVI podzielił się z obecnymi refleksjami, jakie nasunęły mu wysłuchane utwory. A były to V Symfonia c-moll i VI Symfonia F-dur, zwana Pastoralną. Te utwory, mówił papież, wyrażają dwa aspekty życia: dramat i pokój, walkę człowieka z przeciwieństwami losu oraz uspokajające zanurzenie się w idyllicznym otoczeniu. Na tym spostrzeżeniu Benedykt XVI oparł przesłanie, że dla osiągnięcia pokoju trzeba zaangażować się, odkładając na bok przemoc i oręż, starając się o osobiste oraz wspólnotowe nawrócenie, stawiając na dialog i cierpliwe poszukiwanie możliwych porozumień.
Papież zauważył, że jego pokolenie, jak i pokolenie rodziców argentyńsko-izraelskiego dyrygenta, doświadczyły tragedii II wojny światowej oraz Szoah i z uznaniem wyraził się o inicjatywie Daniela Barenboima, by założyć orkiestrę muzyków pochodzących z Izraela, Autonomii Palestyńskiej i innych krajów Bliskiego Wschodu.
Gościem papieża na koncercie, a następnie na kolacji, był prezydent Włoch Giorgio Napolitano.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
(pp)
REKLAMA