Córka Pinocheta skarży się: jestem prześladowana

Powodem ma być wykrycie w Stanach Zjednoczonych jej depozytu bankowego w wyokości 110 000 dolarów.

2012-07-27, 21:49

Córka Pinocheta skarży się: jestem prześladowana
Lucia Hiriar na pogrzebie Augusto Pinocheta. Foto: En Todos Lados !!'s/Wikipedia

W wywiadzie na łamach chilijskiego dziennika "El Mercurio", Lucia Pinochet Hiriar zapewniła, że pieniądze nie pochodzą z żadnego z sekretnych kont jej ojca.

W ich sprawie toczy się dochodzenie sądowe znane, jako "sprawa Riggsa". Wszczęto je w USA po wykryciu, że Augusto Pinochet miał na tajnych kontach w amerykańskim Riggs Banku i w First National Banku sekretne konta. Zgromadził na nich 26 milionów dolarów. Pochodzenie tych pieniędzy jest niejasne, najprawdopodobniej jednak nielegalne.
Najstarsza córka Augusto Pinocheta zapewnia, że pieniądze na jej koncie pochodzą z jej działalności jako agentki sprzedaży nieruchomości w USA.  Skarży się na "prześladowania polityczne wobec jej osoby" w Stanach Zjednoczonych. Miały się one polegać też na tym, że kiedy w 2006 roku była w USA  po azyl polityczny, deportowano ją z powrotem do Chile.
Zapowiada w wywiadzie, że jak tylko "sprawa Riggsa" znajdzie pozytywne dla jej rodziny zakończenie, upomni się o swoją część spadku po ojcu.

tj

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej