W Hiszpanii płonie park narodowy - "święte miejsce"
Pożar na jednej z Wysp Kanaryjskich - Gomerze strawił 4 tysiące hektarów łąk i lasów.
2012-08-06, 22:11
Strażakom wciąż nie udaje się opanować ognia, który wdarł się na teren tamtejszego parku narodowego Garajonay. Ogień zniszczył już 350 hektarów czyli 10 procent powierzchni parku Garajonay wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
- Dla nas to święte miejsce. Ten park nadaje charakter całej wyspie. Od rana płaczę - skarży się mieszkaniec Gomery. Pożar wtargnął też do rezerwatu przyrody Benchijigua, zniszczył gospodarstwa rolne i co najmniej 5 domów. Ogień rozprzestrzenia się w niedostępnych dla wozów strażackich, górskich dolinach.
Rząd w Madrycie oskarżył władze Gomery o zbyt późne poproszenie o pomoc. Administracja wyspy odpowiedziała, że na samoloty do gaszenia pożarów czekała prawie dzień, a przelot z Półwyspu Iberyjskiego na archipelag trwa nie dłużej niż trzy godziny.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
IAR, ei
REKLAMA
REKLAMA